W nocy, przed trzecią telefon. Tak byłem rozespany, że nie
odebrałem. Udało się dość szybko zasnąć i dospać do ósmej. Jak takie
niespodzianki będą co noc to wysiadam z tego interesu. Koleżanka się pomyliła,
nosz cholewcia o 2:30. W Słońsku namierzyliśmy sklep i restaurację i po
zakupach a później kawie ruszyliśmy trasą rowerową o nazwie Szlak Derkacza.
Zboczyliśmy po drodze 1,5 km aby zaliczyć brzeg Warty a później dojechaliśmy do
Kłopotowa. Stamtąd wzięliśmy namiar na kolejną miejscowość Lemierzyce, mając nadzieję,
że tu będzie jakiś sklepik, bo wcześniejsze wioski takowymi nie grzeszyły. Po
30 km byliśmy już tak spragnieni, że musieliśmy coś przekąsić. Jeszcze tylko 8
km drogi powrotnej do Słońska. Jechaliśmy trochę inną drogą, szlakiem wzdłuż rzeki Postomii, dopływu Warty,
ze świeżo postawionymi nowiutkimi tablicami informacyjnymi i wiatami po drodze.
Co z jedną zrobiono to proszę obejrzeć zdjęcie. Dobrze, że Gosię trochę
wyprzedziłem, bo słyszała tylko wrzaski a słowa zamazały się pośród gęstych
drzew. Wśród jakiego bydła przyszło nam żyć? Podróżując po świecie tylko w
krajach dawnego bloku wschodniego i wśród Arabów można spotkać taki
bezinteresowny wandalizm. Chociaż przepraszam Arabów, u nich tylko brud,
niszczą sporadycznie. Jeśli jeszcze koronawirus zmusi nas do podróżowania tylko
po Polsce, to niestety takich widoków się nie ustrzeżemy. Smutne to. Wróciliśmy
tak jak obiecaliśmy rano do restauracji „Słowiańskiej” w Słońsku na obiad. Pierogi
z dziczyzną oraz placek zbójnicki z dziczyzną na ostro palce lizać. Ruszyliśmy
do Międzyrzecza, do kolejnego zamku, Kazimierza Wielkiego z XIV w. Aktualnie
jest w trakcie renowacji. Na zdjęciu są tylko dwie wieże tzw. basteje przykryte
szpiczastymi dachami. Zamek jest nieczynny do odwołania, więc i tak nie można
go zwiedzać. Nieopodal gratka dla mnie. W rzece Obrze kolega wędkarz złowił
ładnego karasia. 29 km na południowy zachód jest Łagów, kolejny etap naszej
wycieczki. Zatrzymujemy się jednak na parkingu leśnym na nocleg. Dobranoc. (38
km)
Piotroskie
|
Parkiem Krajobrazowym Ujście Warty - szlakiem Derkacza
|
|
drzewo, które mogłoby straszyć w najmroczniejszych bajkach
|
|
bez liści ale twarzowo
|
|
stracił większość z młodych z powodu drapieżników - relacja osoby miejscowej; fakt, dużo piór było wokół
|
|
wierzbowy szpaler do Warty
|
|
leniwa Warta, po drugiej stronie Park Narodowy Ujścia Warty
|
|
jak dojarka zaniedba, to wymiona ciągnie się po trawie
|
|
wieża widokowa do obserwacji fauny nad rzeką Postomią
|
|
szlakiem edukacyjnym wzdłuż Postomii
|
|
widok z wieży na wijącą się Postomię
|
|
Restauracja "Słowiańska" w Słońsku i gulasz z dzika na placku ziemniaczanym
|
|
przepyszne pierogi z dziczyzną ze "Słowiańskiej"
|
|
zamek w Międzyrzeczu
|
|
trofea wędkarskie z rzeki Obry, tuż pod zamkiem
|
|
rzeźby z przyzamkowego parku
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz