Jezioro Otmuchowskie obok którego spaliśmy nie ma wokół trasy rowerowej jak przypuszczaliśmy, więc przespacerowaliśmy się tylko trochę wałem przeciwpowodziowym i ruszyliśmy zwiedzać kolejne zamki. Pierwszy był w Mosznej. Tu postanowiliśmy siąść na rowery. Podjechaliśmy najpierw pod kawiarnię zamkową. Wewnątrz zachwyciły nas piękne kompozycje i bukiety z prawdziwych kwiatów. Były nie tylko tu ale we wszystkich zamkowych wnętrzach, nawet w kaplicy zamkowej. Historia tego zamku jest niestety identyczna jak wielu poprzednich. Rosjanie grabili i niszczyli bez opamiętania a na koniec dla zabawy wzniecali ogień, który kończył dzieła. Udało się go jednak odrestaurować. Może wnętrza przez dość skromne umeblowanie nie zachwycają ale fasada urzeka swoim wyglądem i jest porównywana do zamku w Disneylandzie. Uznaje się go za najpiękniejszy w Polsce. Krążymy rowerami po całym zamkowym parku, co rusz pstrykając zdjęcia. Docieramy do parkowego cmentarza, gdzie pochowani są ostatni właściciele zamku w Mosznej. Trudno nam oderwać wzrok od pięknej fasady zamku, fotografujemy więc przed odjazdem jeszcze kilka szczegółów.
W Głogówku zastajemy zamek zamknięty. Jego fronton jest już odbudowany, boki natomiast to kompletne ruiny. Ciekawostką jest to, że w 1806 roku na zaproszenie właścicieli zamku przebywa na nim Ludwig van Beethoven i w podzięce za gościnę dedykuje właścicielom swoją V symfonię, nad którą właśnie pracował.
Przerzucamy się do miejscowości Ujazd, gdzie zwiedzamy ruiny tamtejszego zamku, który zabezpieczono i oddano dla zwiedzających w zeszłym roku. Na jednym ze zdjęć widać sposób w jaki zabezpieczono przed zawaleniem wyższe ściany zamku.
Ostatnim dzisiaj miejscem, które odwiedziliśmy był Toszek. Tutaj również zwiedzamy w większości ruiny a ze względu na późną porę nie mogliśmy zajrzeć do niektórych wnętrz. Historię zamku można jednak poznać dzięki opowieściom przewodnika odtwarzanych ze słupków rozstawionych w kilku miejscach przed i wewnątrz dziedzińca zamkowego. Można sobie wybrać kilka wersji językowych lub opowieść dla dzieci. Bardzo to ciekawe i pomysłowe. Dowiadujemy się miedzy innymi, że na tym zamku przebywał przyjaciel syna właścicieli niemiecki poeta romantyczny Johann Wolfgang Goethe. (5 km)
Piotroskie
|
widok z wysokiej grobli na Jezioro Otmuchowskie
|
|
kwitnący kominek w sali kawiarnianej zamku Moszna
|
|
trafiliśmy na akcję dekorowania zamku żywymi kwiatami
|
|
rzut na salę kawiarnianą z góry
|
|
kwitnący kominek plus pomysł z miotłami w różnej koncepcji, również latające pod sufitami - bomba efekt
|
|
dekoracyjne ocieplenie
|
|
rzut na tarasy zamkowe |
|
sala zwierciadlana zamku, obecnie wypełniona malowidłami na ścianach artysty z Opola
|
|
sala zamku z dekoracyjną szafą biblioteczną
|
|
sala reprezentacyjna, której górna partia okien wypełniona jest witrażami o tematyce polowań lub heraldycznej
|
|
pamiętamy jeszcze takie włączniki, tyle że z ebonitu
|
|
zamek Moszna w pełnej krasie
|
|
malownicze zakątki w przypałacowym parku, co roku odbywa się tu festiwal rododendronów - azaliowe bogactwo, podobnie jak w Przelewicach
|
|
cmentarz rodzinny
|
|
jedna z 99 wieżyczek zamku
|
|
niedźwiedź straszący ze ściany zamku
|
|
zamek w Głogówku en face
|
|
wymagające wiele pracy boczne ściany bryły zamkowej
|
|
zamek Ujazd - zabezpieczona ruina
|
|
zamek Ujazd a wokół ścieżka dydaktyczna
|
|
portret zamku we wnętrzu
|
|
rzut na dziedziniec z wyższych poziomów |
|
sielski pejzaż
|
|
wejście do zamku Toszek
|
|
budynek bramny
|
|
słupki audio guidowe - super pomysł!
|
|
przedzamcze
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz